„Trędowaty, bo niekochany” – teatr, który dotyka prawdziwych emocji

„Trędowaty, bo niekochany” to poruszający spektakl o wykluczeniu i samotności, który sięga po prawdziwe emocje i zostaje z widzem na długo po opuszczeniu sali. Nowy projekt Grupy Teatralnej „toMy” to nie tylko przedstawienie – to doświadczenie, które trafia prosto do serca.

Historia, która mówi o nas wszystkich

„Trędowaty, bo niekochany” pokazuje, że prawdziwy „trąd” to nie choroba, ale brak miłości i akceptacji. Spektakl dotyka uniwersalnych tematów – uprzedzeń, wykluczenia i izolacji społecznej. Przypomina nam, że czasem najgłębsze rany zadają nie choroby tylko ludzie, którzy odrzucają to, czego nie rozumieją.

Przedstawienie przyciąga widzów otwartych na różnorodność i tych, którzy wierzą w teatr jako narzędzie zmiany społecznej. Jest głosem w obronie każdego, kto czuł się kiedykolwiek niezauważany czy niezrozumiany.

Grupowe zdjęcie obsady i ekipy spektaklu – osoby trzymają kartony z tytułem spektaklu, uśmiechają się, stojąc razem na scenie. W tle dekoracje teatralne, a na pierwszym planie ekipa telewizyjna z kamerami.

Grupa Teatralna „toMy” – pasja, która łączy

Grupa teatralna powstała we wrześniu 2024 roku z inicjatywy pracowników Fundacji Leny Grochowskiej, zatrudnionych w pracowni ceramicznej i kawiarni toMy. Wszystko zaczęło się od zwykłych rozmów i wspomnień o doświadczeniach z amatorskim teatrem.

Z tych rozmów narodziło się coś więcej – przestrzeń, w której każdy może być sobą i wyrażać się przez sztukę. Aktorami są między innymi osoby z niepełnosprawnością intelektualną, dla których teatr stał się sposobem na przełamywanie barier i rozwijanie talentów.

Nasz debiut – świąteczny spektakl „Mikołajowa Pomyłka” z listopada 2024 – spotkał się z tak ciepłym przyjęciem, że nie mogliśmy się zatrzymać. Teraz marzymy o występach na większych scenach i docieraniu do coraz szerszej publiczności.

Za artystyczny kierunek grupy odpowiada Aneta Karczmarska, na co dzień menadżerka kawiarni toMy w Siedlcach.

Dołącz do nas na widowni i pozwól, by teatr zmienił choć na chwilę sposób, w jaki patrzysz na świat. Bo każdy z nas potrzebuje być widziany, zrozumiany i – po prostu – kochany.